Pięć złotych, dwa srebrne i trzy brązowe medale, a do tego kilkanaście rekordów życiowych. Niesłyszący lekkoatleci Korony Szczecin w miniony weekend zdominowali mistrzostwa Polski w Lublinie.
Lekkoatletyczna sekcja Korony rozwija się w błyskawicznym tempie. W marcu sportowcy pojechali na pierwszą duża imprezę – halowe mistrzostwa kraju w Toruniu. Mieli zebrać potrzebne doświadczenie na przyszłość, ale sprawili dużą niespodziankę i przywieźli do Szczecina siedem medali.
Korona bieganiem stoi
Jeszcze lepiej poszło im w miniony weekend w Lublinie. Zdobyli aż dziesięć medali i zajęli drugi miejsce w klasyfikacji generalnej (startowało 13 drużyn).
Dwa złote medale wywalczyła Monika Borysowska, która zdominowała rywalizację w biegach na średnich dystansach: 800 i 1500 metrów. Korona wygrała też dwa żeńskie biegi w sztafetach: 4×100 i 4×400 metrów. W tym drugim kolejne złoto dorzuciła rewelacyjna w weekend Borysowska.
Piąty złoty krążek dla Korony wywalczyła Marta Maciejewska, która najdalej rzucała oszczepem i – podobnie jak Borysowska – także wraca do Szczecina z trzema medalami. Zajęła również trzecie miejsce w konkursie pchnięcia kulą i rzutu dyskiem.
Srebro w pchnięciu kulą zdobyła Justyna Siwek, druga na metę przybiegła też męska sztafeta 4×400 metrów, którą do dobrego wyniku poprowadził trener Rafał Śliwka. Szkoleniowiec szczecińskich lekkoatletów pobiegł na drugiej zmianie. Trzecia na dystansie 200 metrów była natomiast Karolina Jędrzejczyk.
Są sukcesy, jest wsparcie
Niesłyszący sportowcy w weekend pobili wiele rekordów życiowych, a najmłodszy uczestnik mistrzostw – Mateusz Mientki zajął czwarte miejsce w konkursie pchnięcia kulą. Do medalu zabrakło naprawdę niewiele.
– Za rok mistrzostwa kraju prawdopodobnie odbędą się w Szczecinie – cieszy się trener Rafał Śliwka. – Ale teraz też nie będziemy się nudzić. W przyszły weekend organizujemy mistrzostwa Polski w piłce nożnej kobiet niesłyszących. Panie będą rywalizowały w siedmioosobowych zespołach.
Sukcesy sprawiły, że dla Korony w końcu nadchodzą lepsze czasy, a sportowcy zostali zauważeni. Do Lublina pojechali w nowych, jednolitych strojach (wcześniej był z tym duży problem i trenowano w tych samych kompletach przez kilka lat), po raz pierwszy w historii otrzymają też znaczny zastrzyk gotówki z miasta. Budżet Korony zostanie zasilony 20 tys. zł na przygotowania do igrzysk olimpijskich.
Duże szanse na medalowe starty w przyszłości ma m.in. 17-letnia Karolina Jędrzejczyk, która w Lublinie wywalczyła brąz na dystansie 200 metrów i wkrótce pojedzie na juniorskie mistrzostwa Europy do Sofii.